środa, 27 września 2017

Historia nauki pływania



Korzystny wpływ środowiska wodnego oraz poruszania się w wodzie został zauważony już przez ludzi pierwotnych. Nabywanie umiejętności pływackich poprawiało efekty  łowieckie oraz zbierackie i kształtowało odporność organizmu.

Starożytni Grecy posiadali wiedzę o wychowawczej roli pływania. Szkolili umiejętności pływackie, istotne w aspekcie militarnym i wszechstronnym rozwoju organizmu, który bardzo sobie ceniono w  starożytnej Grecji. Już Platon, w swoim dziele pod tytułem ,,Państwo” napisał, że „nie powinno się powierzać władzy osobie, która ani czytać, ani pływać nie potrafi”. Także w Imperium Rzymskim najwięksi wodzowie, tacy jak Marek Antoniusz i Juliusz Cezar potrafili pływać, a tej umiejętności uczono również rzymskie legiony. Pływanie było popularne także  u arystokracji. Ludzie z tej grupy budowali bowiem baseny, które służyły nie tylko jako miejsce ćwiczeń, ale również miały charakter leczniczy i wypoczynkowy.

Średniowieczna Europa stawiała na pierwszym miejscu myśl chrześcijańską. Twierdzono, że dusza jest wieczna i doskonalsza niż ciało, które uważano za gorsze, co nie sprzyjało pływaniu. Pomimo tego Słowianie potrafili pływać. Budowali osiedla nad wodą, zajmowali się rybołówstwem, zaś jako jedną z rycerskich cnót uznawali pływanie.

Ważnym etapem w historii rozwoju omawianej dyscypliny stał się jednak okres odrodzenia. Zwracano  w nim większą uwagę na ciało oraz rozwój fizyczny, powracając tym samym do dzieł starożytnych Greków i Rzymian. Ta znajomość pozytywnego i wszechstronnego wpływu pływania na organizm oraz psychikę człowieka zapoczątkowała liczne dzieła. W 1538 roku Mikołaj Wynmann wydał książkę pod tytułem ,, Pływak, czyli o sztuce pływania dialog przyjemny i wesoły w czytaniu”, natomiast Anglik Everard Digby stworzył dzieło ,,O sztuce pływania”, w którym dyscyplina ta traktowana była jedynie jako unoszenie się na wodzie. Ponadto w okresie odrodzenia zaczęto także tworzyć literaturę w ojczystych językach, co przyczyniło się do rozpowszechnienia wiedzy o pływaniu.

Pomimo tych wszystkich okoliczności przez długi czas nie wszyscy mogli szkolić swoje umiejętności pływackie. Dopiero w XVIII w. zaczęto upowszechniać pływanie, poprzez wdrążanie go do systemu wychowawczego młodzieży. O korzyściach społecznych, psychicznych oraz wychowawczych zaczęli pisać myśliciele tacy jak John Lock, Jean Jacques Rousseau czy Johan Bernhard Basedow. W Polsce natomiast dziedzinę tę propagowała Komisja Edukacji Narodowej. Ponadto Tadeusz Czacki wzorując się na zaleceniach Grzegorza Piramowicza opracował zasady nauczania pływania w liceum Krzemienieckim. W okresie tym o nauce pływania zaczęły powstawać dzieła, które skupiały się jednak bardziej na wiadomościach z nauk ścisłych. Przykładem może być dzieło pod tytułem ,,Człowiek pływający, czyli sztuka rozumowania pływania”, w którym autor wspomina o pływalności oraz środku ciężkości ciała. Wysnuł on tezę, że ciało ma wystarczającą wyporność do swobodnego unoszenia się na wodzie w bezruchu i wszelkie przybory poprawiające ją są zbędne. Następny twórca, Johann Cristoph Friedrich Guts Muths napisał książkę pod tytułem ,,Mały podręcznik sztuki pływania dla samouctw”. Zaczął on dodatkowo wprowadzać do nauki pływania przybory poprawiające wyporność ciała. Mówił ponadto o oswajaniu z wodą u początkujących pływaków. Przedstawił on trzy etapy w nauczaniu pływania, takie jak oswajanie z wodą, ćwiczenia na lądzie oraz ćwiczenia w wodzie.

W późniejszym czasie zdolności pływackie zaczęły być także stosowane w budowie armii oraz upowszechniane wśród żołnierzy. Powstawały zbiorowe szkolenia pływackie przy udziale jednostek wojskowych i oficerów. Około 1830 roku stworzono dwa bataliony pływackie w korpusie inżynieryjnym carskiej armii. Sam Car Piotr I Wieki wprowadził naukę pływania żołnierzy pod kierunkiem oficerów. Pływanie zaczęło odgrywać ważną rolę w ulepszaniu oraz unowocześnianiu armii. Pojawiała się również literatura propagująca naukę pływania na lądzie. Twierdzono, że jeśli człowiek nauczy się ruchów pływackich na lądzie, to w wodzie nie będzie miał problemów. Ponadto w Warszawie utworzono wojskową szkołę pływania.

Wśród ludności cywilnej rozpowszechnienie pływania nastąpiło w XIX w. Tworzono szkoły pływackie. Carl Euler oraz H.O. Kluge stworzyli obszerny podręcznik dotyczący tej dziedziny, w którym przywiązali szczególną wagę do organizacji oraz nowych metod nauki pływania. Zwracali oni uwagę na oswajanie z wodą, położenie ciała na wodzie oraz odwzorowywanie ruchów pływackich na lądzie. Ponadto w tym czasie powstawały także programy oraz systemy nauki pływania, które były ulepszane i unowocześniane. W pierwszej klasie program zawierał skok do wody oraz pływanie na wędce w celu sprawdzenia odwagi. W drugiej klasie osoba była jedynie przywiązana do luźnej linki. Jeżeli uczeń potrafił wykonać w wodzie trzysta ruchów „żabkowych” przechodził do trzeciej klasy i w ten sposób sprawdzano wytrzymałość pływacką. Tam był nauczany utrzymywania się na głębokiej wodzie, obrotu z leżenia przodem na grzbiet. W czwartej klasie pokonywał dystanse pływackie na akwenach otwartych, rzekach, jeziorach. Po ukończeniu klas jeśli osoba, potrafiła pływać trzydzieści minut żabką, uważano ją za pływaka o dostatecznych umiejętnościach pływackich. W 1834 roku, w Rosji powstała pierwsza szkoła pływania, w której każdy mógł się uczyć. Prowadził ją Szwed Gustaw de Paul. Uczono w niej pływania wszystkimi znanymi sposobami i stosowano przyjęte wówczas metody nauczania. Nauczano pływać żabką, pieskiem, na boku, na piersiach, grzbiecie. Gustaw de Paul napisał także książkę, w której opisywał sposoby pływania, ratowania tonących oraz skoków do wody. Pływanie stawało się także coraz bardziej popularne w Polsce, w związku z czym Uniwersytet Jagielloński wprowadził je do swojego programu nauczania.

W XIX wieku zaczęto rozwijać pływanie sportowe. Rozpowszechnienie pływania w Anglii i na świecie wzbudziło również zainteresowanie tym, jak szybko człowiek może pokonywać dane dystanse w wodzie. W konsekwencji w dziedzinie pływania zaczęła rozwijać się rywalizacja. W Anglii powstało amatorskie stowarzyszenie pływania, które miało na celu poprzez współzawodnictwo wyłaniać najlepszych pływaków. Następnie za przykładem Anglików organizacje o tematyce pływackiej były tworzone przez Szwedów, Niemców, Węgrów, Francuzów, Holendrów, Amerykanów, Włochów i Austriaków. W 1871 roku odbyły się pierwsze mistrzostwa Anglii i to wydarzenie stanowi początek pływania sportowego. Pływanie zostało włączone do nowożytnych Igrzysk Olimpijskich, które odbyły się w 1896 roku. Ze względu na brak przepisów określających sposoby pływania, zawodnicy pływali stylem dowolnym na dystansach sto, pięćset i tysiąc dwieście metrów. 19 lipca 1908 roku powołano Międzynarodową Federację Pływania (FINA). Ustalała ona przepisy, dystanse oraz organizowała zawody pływackie i wszystkie inne poważne spotkania sportowe. Podczas piątych Igrzysk Olimpijskich po raz pierwszy rywalizowały kobiety.

W Polsce pierwszy związek pływacki utworzono w 1922 roku, a w 1923 roku on został przyjęty do FINA. Polski Związek Pływacki zapraszał instruktorów i trenerów z zagranicy. Rozpowszechnienie pływania w Polsce spowodowało powstanie wielu dzieł. Tadeusz Semadeni wraz z Aleksandrem Zaleskim wydali podręcznik pod tytułem ,,Pływanie - podręcznik techniki”, który miał być pomocą dla trenerów. Ukazały się również książki kierowane do studentów wychowania fizycznego. Michalska napisała ponadto ,,Pływanie, podręcznik metodyczny dla nauczycieli wychowania fizycznego oraz instruktorów pływania”. K. Pietkiewicz wydał książkę pod tytułem ,, Pływanie”.

Doskonalenie pływania wiązało się z nabywaniem wiedzy o technice. Pozwalała ona na szybsze oraz ekonomiczne przemieszczanie się w wodzie. Sposoby pływania były cały czas ulepszane i badane, aby uzyskać wysokie wyniki pływackie.  Powszechnie stosowanym stylem była żabka oraz pływanie na boku. Jednak zauważano, że przenoszenie ramion pod wodą stanowi znacznie większy opór, niż przenoszenie ich nad wodą. Pierwszym zawodnikiem, który wykorzystał tę wiedzę był William Cole, i zdobył w ten sposób mistrzostwo Anglii. Szukając sposobu, który gwarantowałby szybsze poruszanie się w wodzie udoskonalano techniki pływackie.
Zmiany w tym zakresie wprowadził  Anglik John Arthur Trudgen, który przenosił kolejno oba ramiona do przodu. Następne modyfikacje wprowadzili bracia Richard i Tom Caill. Twierdzili oni, że ruch nożycowy nóg działa hamująco i starali się początkowo pływać jak Trudgen. Później jednak dodali pracę kończyn dolnych o znacznym ugięciu w stawach kolanowych. Był to tak zwany kraul Australijski.

Na Igrzyskach Olimpijskich stosując ten sposób pływania Węgier Zoltan  Hamlay był pierwszy na dystansie 100 yardów. Kobieta pochodząca z Australii Fanny Durack zastosowała kraul australijski na Igrzyskach Olimpijskich przepływając sto yardów w czasie 1:17,4 min. Pływak występujący w barwach USA Paoa Duke Kahanamoku podpatrując nurków postanowił zwiększyć częstotliwość uderzeń nóg, a tym samym zmniejszyć zakres ugięcia kończyn dolnych w stawie kolanowym. Wdech zaczął brać poprzez skręt głowy na bok. Styl ten nazwano kraulem amerykańskim. Kahanamoku uzyskał 1:01,4 min. na 100 m. Bill Bachrach, trener USA był kolejnym, który wprowadził dalsze zmiany. Jego zawodnicy pływali w sposób, w którym na ruch ramion przypadała nieparzysta liczba cykli kończyn dolnych. Tym stylem pływał Johny Weissmuller, który po raz pierwszy przepłynął poniżej minuty dystans 100 m. W następnych latach zaczęto pływać w różnej koordynacji i wprowadzać zmiany. Stosowano kraul, w którym na jeden cykl ramion przypadały dwa uderzenia kończynami dolnymi oraz kraul, w którym stosowano cztery uderzenia kończyn dolnych na jeden cykl pracy ramion. Jednak większość zawodników pływała kraulem, w którym przypadało sześć uderzeń kończyn dolnych na jeden cykl pracy ramion. Szukanie najszybszego sposobu przemieszczania się w wodzie spowodowało odejście od innych styli pływackich. Wyodrębnienie stylu klasycznego jako osobnej konkurencji sprawiło, że zaczęto poszukiwać takiej techniki, która zmniejszyłaby opory wody. Zaczęto chować głowę pod powierzchnię wody, aby zmniejszyć opór czołowy. Zawodnicy USA zademonstrowali nowe zmiany w stylu, przenosząc ramiona nad wodą. Technikę tę nazwano motylkiem. Pływacy pokonywali tym stylem dystanse o wiele szybciej, jednocześnie stanowiąc konkurencje dla tradycyjnego stylu klasycznego. FINA jednak ponownie oddzieliła oba style, tym samym tworząc nową konkurencję. Józef Makowski stworzył nową odmianę techniki. Modyfikacja stylu polegała na odepchnięciu się ramionami, przenosząc je aż do bioder. Wykonawcą tej techniki pływania był Petrusewicz, który większość dystansu w ten sposób pokonywał pod wodą biorąc wdech podczas nawrotu oraz 2-3 razy na odcinku 25 metrowym. FINA jednak ograniczyła przepisy zakazując pływania żabką pod wodą. Początkowo stylem grzbietowym pływano na plecach wykonując ruchy takie same jak w żabce. Dopiero późnej wraz z rozwojem kraula na piersiach oraz naprzemianstronnej pracy ramion oraz kończyn dolnych, zaczęto stosować podobny sposób pływania na plecach. Był on wykorzystywany przez Hebnera, który przenosił ugięte ramiona w stawie łokciowym nad wodą, przeciągając tym samym proste ramiona pod wodą uderzając nogami trzy razy na jeden cykl ramion. Dalsze modyfikacje stylu grzbietowego przeprowadziły holenderskie pływaczki, takie jak np. Gierrtje Wielema przenosząc proste ramiona nad wodą oraz prowadząc je ugięte pod wodą. Podobna technika pływania, jest stosowana przez współczesnych zawodników.

Najmłodszą techniką sportową jest styl motylkowy. Wprowadzony i określony przepisami 1 stycznia 1953 roku. Styl motylkowy miał swój początek w stylu klasycznym. Zawodnicy chcąc niwelować opór wody przenosili ramiona w stylu klasycznym nad wodą. W stylu motylkowym pływacy zaczęli wykonywać ruchy symetryczne względem długiej osi ciała, natomiast ramiona przenosili do przodu, nad wodą, wykonując nogami pracę podobnie jak w kraulu, w dół i w górę z tym, że jednocześnie. Trenerzy oraz zawodnicy szczególną uwagę zwrócili na pracę nóg podczas pływania delfinem oraz na ruch tułowia. Były one bardzo efektywne, co sprawiło, że zawodnicy, aby minimalizować opór wody pływali nawet od 20-30 metrów pod wodą. Na danym dystansie aby wykorzystać maksymalnie pracę nóg uderzano cztery razy na jeden cykl ramion. FINA ograniczając dystans jaki zawodnicy mogli przepływać pod wodą, przyczyniła się do kształtowania wśród delfinistów wzmocnienia pracy ramion oraz wykonywania dwóch uderzeń kończynami dolnymi na jeden cykl ramion. Wszystkie przemiany, powstawanie nowych odmian stylów pływackich oraz ich ulepszanie, stosowanie przez trenerów i zawodników coraz to bardziej efektywnych sposobów umożliwiających przewagę nad innymi i doskonalących szybkość pływania, przyczyniło się do wyodrębnienia czterech stylów pływackich takich jak: delfin, kraul na piersiach, styl grzbietowy oraz styl klasyczny.


piątek, 18 sierpnia 2017

Technika i doskonalenie pływania kraulem - świetne ćwiczenie ,,suwak''

Ćwiczenie, które pomoże utrzymać ,,wysoki łokieć'' podczas pływania kraulem i przenoszenia ręki nad wodą oraz rozluźnić mięśnie, które niepotrzebnie napinamy tracąc potrzebne pokłady energii. Zapraszam do oglądania.


czwartek, 17 sierpnia 2017

Pływanie kraulem na pięściach - doskonalenie i technika pływania

Pływanie kraulem na pięściach - doskonalenie i technika pływania. Często się spotykam z pytaniem: Dlaczego niektóre osoby pływają na pięściach? Niestety w internecie znajduje się wiele błędnych odpowiedzi.
Pływanie kraulem na pięściach nie jest po to aby utrudnić sobie sesje treningową. Wręcz przeciwnie... chodzi tutaj przede wszystkim o koncentracje, technikę i prawidłowe wykonanie odepchnięcia pod wodą.
Większość ludzi na basenie odpycha się w wodzie głównie powierzchnią dłoni. Natomiast aby efektownie wykorzystać nasz napęd powinniśmy używać do odepchnięcia również przedramion.


niedziela, 6 sierpnia 2017

Jaki wybrać ręcznik na basen?




Budowa i chłonność ręcznika.
Na powierzchni ręcznika możemy zauważyć pętelki. Ich zadaniem jest zbieranie wody z naszego ciała. Pełnią więc ważną funkcję w budowie ręcznika. Ręcznik będzie  lepiej chłonął wodę jeśli pętelki będą cienkie i gęsto utkane. Dzieje się tak ponieważ zbierają one wodę, która przesiąka do tkaniny. Natomiast tkanina pod pętelkami przechowuje wilgoć. Ponadto zwracajmy uwagę aby po zakupie wyprać ręcznik gdyż może zawierać on substancje zmniejszające chłonność, które zostały użyte przy jego produkcji. Pamiętajmy również aby podczas prania nie używać płynów zmiękczających, które czynią tkaninę wodoodporną a co za tym idzie także mniej chłonącą wodę.

Ręczniki miękkie i puchate Ręczniki, których struktura zawiera dłuższą pętelkę. Są to ręczniki low-twist, zero-twist

Ręczniki ciężkie i gęste -  Posiadają krótkie pętelki, które są gęsto utkane  

Czy droższy ręcznik będzie lepiej chłoną wodę?
Ręcznik droższy może gorzej chłonąć wodę ze względu na zawartość  substancji używanych przy jego produkcji. Dzieje się tak, ponieważ substancje te zmniejszają chłonność. Droższy ręcznik będziemy więc musieli wyprać wiele razy aby uzyskać pożądany efekt . Natomiast tańszy ręcznik ze względu na niewielkie zawarcie powyższych substancji wystarczy wyprać jeden raz aby cieszyć się w 100% jego skutecznością.

Wielkość ręcznika: Najważniejszym kryterium w doborze ręcznika jest gramatura oznaczająca ciężar materiału. Wyrażana jest w jednostkach GSM, co oznacza gram na metr kwadratowy tkaniny.

W celu uzyskania potrzebnych informacji możemy zważyć ręcznik. Przykładowo ręcznik w Gramaturze 400 o rozmiarach 50x100 będzie warzył 200 gram. Porównując ze sobą ręczniki o podobnych parametrach lepszy będzie ten z większą gramaturą. Pamiętajmy jednak, że cięższe ręczniki dłużej schną.

Wysoka temperatura niszczy ręczniki. Temperatura 60 stopni jest odpowiednia do prania i nie niszczy tkaniny.

Ręcznik z bawełny – Jest łagodna dla skóry i dobrze absorbuje wilgoć. Wykazuje działanie antyalergiczne.

Ręczniki z bawełny Egipskiej – Włókna bawełny egipskiej są dwa razy dłuższe niż innych rodzajów bawełny. Im dłuższe są włókna tym silniejsza jest nić. Tkanina będzie również miła w dotyku i gładka. Ponadto cechuje się wysoką wytrzymałością. Zapewnia wysoki komfort użytkowania i jest dobrym pomysłem dla dziecka, które z pewnością zwróci uwagę na delikatność i puszystość tkaniny.

Ręczniki bambusowe – Wykazują silne działanie antybakteryjne, antygrzybiczne i antyalergiczne. Charakteryzują się dobrą chłonnością i zapobiegają powstawaniu nieprzyjemnych zapachów. Ręcznik z włókna bambusowego uniemożliwia rozmnażanie bakterii. Będzie dobrym rozwiązaniem dla osób z delikatną i wrażliwą skórą. Posiada właściwości blokujące promienie ultrafioletowe co sprawia, że jest dobrym wyborem na wody otwarte i plaże.

Ręcznik szybkoschnący z mikrofibry – Szybko wchłaniają wodę i schną. Ponadto jest lekki i cienki co sprawia, że nie zajmuje nam wiele miejsca w plecaku lub torbie. Ręczniki te ze względu na swoją małą masę są dobrym rozwiązaniem dla rodzin. Ponadto są impregnowane antybakteryjnie, co chroni przed przykrym zapachem gdyby wilgotny ręcznik był zbyt długo zwinięty.


Ręczniki szybkoschnące są popularne wśród pań. Spowodowane jest to tym, że kilka razy szybciej od zwykłych ręczników chłoną wodę, a także ze względu na swoją delikatność dzięki, której nie niszczą struktury włosów. 

Ręczniki dla Ciebie, Szeroki wybór ręczników - polecany sklep.

Jak nauczyć się leżenia i unoszenia na wodzie

Zapraszam do oglądania filmu ,, Jak nauczyć się leżenia i unoszenia na wodzie'' podstawowej umiejętności, która jest fundamentem dla budowy wszystkich stylów pływackich. Miłego oglądania.


czwartek, 3 sierpnia 2017

Wakacje nad wodą


Jesteśmy na wakacjach. Posiadając umiejętności pływackiej, nie musimy leżeć na plaży przez większość czasu ( chyba, że ktoś woli tak spędzić czas ) a korzystając z wielu atrakcji wodnych... do których nie mielibyśmy dostępu jeżeli nie potrafilibyśmy poruszać się po wodzie. Ja będąc nad pięknym jeziorem położonym w górach we Włoszech również miałem okazję skorzystać w ,, pełni '' z swoich wakacji łącząc je z pasją do pływania.




środa, 5 lipca 2017

8 porad dla osób dorosłych zaczynających naukę pływania.





Podejmując decyzję o nauce pływania wprowadzamy ważną zmianę w swoim życiu. Zmianę będącą zarówno naszym sukcesem, jak i wyzwaniem. Znam osoby, które otwarcie mówiły, że wstydzą się nauki pływania. Były to zazwyczaj osoby starsze, mające lęk przed wodą. Osoby wstydzące się wzroku ludzi znajdujących się na basenie. Często słyszałem od tych ludzi słowa: Bo ja już mam tyle lat… bo źle wyglądam i inni będą się na mnie patrzeć…

Jestem powiązany z pływaniem przez większość swojego życia. Jestem najbardziej dumny z osób, które przełamały swoje lęki i blokady. Osób, które zrobiły krok i idą przed siebie. Ludzi, którzy nie patrzą na innych, tylko na swoje zdrowie, szczęście, marzenia i  realizację  celów. 



Miejsce do pływania ( jaki basen wybrać)


Basen, na który mamy zamiar uczęszczać powinien być komfortowy i stwarzać dobre warunki  do nauki pływania. Oznacza to, że powinien zawierać płytszą nieckę z cieplejszą wodą. W takim miejscu doskonale odnajdą się osoby z lękiem przed wodą oraz uczące się pływać. Na początku nauki będziemy wykonywać podstawowe ćwiczenia, podczas których nasze ciało nie będzie generować wystarczającej ilości ciepła. Ciepła woda sprawi, że nie zmarzniemy. Ponad to osoby z lękiem przed wodą na płytszej niecce będą czuły się  bardziej komfortowo i pewniej. Dzięki temu w pełni skupimy się na ćwiczeniu eliminując negatywne bodźce. 


Liczba osób ( kiedy pływać )


Liczba osób przebywających na basenie wpływa na komfort pływania. Zbyt duża liczba osób przyczynia się bowiem do falowania wody, co znacznie utrudnia wykonywanie ćwiczeń w wodzie. Gdy będziemy starali się położyć na plecach istnieje ryzyko, że fale zaleją nam twarz. Nie jest to nic groźnego. Nieprzyjemnie jednak będzie, gdy woda w trakcie nabierania powietrza zaleje nam usta.

Im więcej ludzi, tym więcej hałasu. Ciągle będziemy słyszeć krzyki. Do tego dochodzi odgłos szumiącej lub opadającej wody z stanowiących atrakcje na basenie przyrządów. Wpływa to negatywnie na naszą koncentrację i komunikację z instruktorem.

Podczas pływania bywają sytuację, w których napotykamy na swojej drodze przeszkody. Przeszkody w postaci ludzi, którzy wykonując różne czynności uniemożliwiają nam wykonywanie ćwiczeń. Starajmy się więc wybierać godziny, w których jest najmniej ludzi. Być może unikniemy wtedy niepotrzebnych utrudnień.


Instruktor pływania ( jakiego wybrać )


Ucząc osoby dorosłe, które zaczynają swoją przygodę z pływaniem, zawsze jestem z nimi w wodzie. W ten sposób wyjaśniam ćwiczenie słownie oraz prezentuje je w wodzie, podkreślając następnie najważniejsze elementy, na które należy zwrócić uwagę. Odpowiadam na pytania, tłumaczę i wyjaśniam każdy ruch oraz istotne szczegóły. Zdobyte doświadczenie pozwoliło mi na wypracowanie elastycznego programu nauczania oraz dostosowanie ćwiczeń do stopnia umiejętności pływackich uczącej się osoby. I właśnie to stosuję w praktyce. 

Zapraszam Cię na profesjonalną naukę pływania dla osób dorosłych w Warszawie. Nigdy nie jest za późno na naukę pływania u osób dorosłych a zajęcia prowadzę w miłej i przyjemnej atmosferze opierając się na bogatym doświadczeniu i swojej pasji. Więcej o tym jak prowadzę zajęcia dla osób dorosłych znajdziesz w poniższym linku:

Nauka pływania osób dorosłych od podstaw w Warszawie.


Ile razy w tygodniu pływać aby było widać efekty?


Najlepiej pływać jak najwięcej. Jednak nie każdy posiada tyle pieniędzy i czasu, aby chodzić na basen pięć razy w tygodniu. Aby zaś efekty były widoczne należy pływać dwa lub trzy razy w tygodniu. Oczywiście efekty zobaczymy już na początku, nawet jeśli będziemy uczęszczać na naukę pływania raz w tygodniu. Jednak po pewnym czasie będziemy musieli włożyć o wiele więcej wysiłku, zaangażowania oraz czasu na opanowanie trudniejszych elementów. Zasada jest prosta. Tak samo jak w życiu… im więcej poświęcimy na coś czasu, tym będziemy lepsi i szybciej opanujemy nowe umiejętności.

W celu mniejszych kosztów  skorzystajmy z nauki pływania raz w tygodniu. Po pewnym czasie i opanowaniu podstaw proponuję zdecydować się na kolejny krok. Gdy już będziemy czuli się wystarczająco pewnie możemy sami odwiedzać dodatkowo basen w celu utrwalania poznanych elementów. Taka opcja przyspieszy naszą naukę pływania oraz sprawi, że będzie bardziej efektywna i korzystniejsza dla naszego organizmu, a także mniej kosztowna. Jednak pamiętajmy o tym, że istnieje ryzyko nabycia złych nawyków. 


Systematyczność


Pływanie wymaga od nas systematycznego treningu. Nauka danego ruchu polega na powtarzaniu. Poprzez ciągłe powtarzanie  dążymy do przekształcenia go w nawyk. Sprawi to, że nauczoną czynność będziemy wykonywać automatycznie. Jednak przekształcenie czynności w nawyk wymaga wielu powtórzeń. Dlatego każde opuszczenie zajęć spowolni naukę pływania i zmniejszy jej efektywność. Systematyczność jest więc drogą do osiągania nowych celów i podejmowania wyzwań w postaci złożonych ruchów, jakie stawia przed nami pływanie. 


Zapisać się na zajęcia indywidualne czy grupowe? 


Najlepszą opcją są zajęcia indywidualne. Na zajęciach indywidualnych uwaga instruktora będzie zwrócona tylko na nas

Sytuacja zmienia się, gdy potrafimy już dobrze pływać i możemy zapisać się do grupy pływackiej. Jest to świetne rozwiązanie. Poznamy nowe osoby o podobnych zainteresowaniach i celach. Będziemy wzajemnie się  motywować, wspierać, pogłębiać umiejętności i wymieniać się spostrzeżeniami. 


Cena i koszty


Wszystko kosztuje. Możemy jednak wiele zaoszczędzić wybierając dobry i tańszy sprzęt, który posłuży nam na wiele miesięcy naszej pływackiej przygody. Sprzęt pływacki odgrywa ważną rolę w pływaniu. Przeciekająca przez okularki pływackie woda naraża nasze oczy na działanie związków chemicznych. Pływanie utrudniają również zaparowane okularki. Mając ograniczone widzenie tracimy  komfort podczas pływania i nie czujemy się zbyt pewnie. To samo tyczy się strojów do pływania oraz czepków. Tkanina i materiał, z których są wykonane stanowi olbrzymie znaczenie.  


Wydatki na sprzęt:

Strój pływacki:

Kąpielówki – 85 zł                      

Strój kąpielowy damski - 150 zł  

Czepek pływacki – 30 zł           

Okularki pływackie – 50 zł

Dodatkowo:

Płyn do okularków przeciwko zaparowaniu – 9 zł

Zatyczki do ucha – 10 zł

Zatyczki do nosa – 5 zł

Torba na basen – 50 zł

Płetwy – 100zł

Ręcznik szybko schnący – 40 zł


Ucz się pływać w domu


Jest wiele świetnych ćwiczeń pomocnych w pływaniu, które możemy wykonać na lądzie. Ćwiczeń dostosowanych do naszego poziomu sprawności fizycznej, umiejętności pływackich i aktualnie nauczanych elementów. Wprowadzając je wzmocnimy także mięśnie, które ułatwiają nam pływanie. Świetnym pomysłem jest obserwacja najlepszych pływaków i oglądanie filmików z nauki pływania. Oglądając film zawsze możemy go zatrzymać w interesującym nas momencie i dokładnie zobaczyć ruch pływaka. Zgodnie bowiem z informacjami naukowymi poprzez wyobrażenie ruchu pobudzamy określone obszary mózgu. Tak jakby dany ruch był wykonywany w rzeczywistości.


niedziela, 2 lipca 2017

Krótszy basen i mniejsze koszta


Czy pieniądze stanowią wyższą wartość niż nasze bezpieczeństwo? Wyobraźcie sobie sytuację, w której właściciel basenu staje przed decyzją o zatrudnieniu jednego ratownika i zaoszczędzeniu sporej ilości gotówki w ciągu roku a zatrudnieniu ich dwóch tym samym zwiększając nasze bezpieczeństwo na basenie. Wybiera wariant numer jeden.. Dlaczego? Ponieważ daje mu taką możliwość rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych z 2012 roku mówiące o tym, że na basenach o długości poniżej 25m wystarczy jeden ratownik. Wyjaśniając tą kwestię dokładniej... jeśli basen ma równo długość 25m musi być obstawiony przez dwóch ratowników. Natomiast jeśli jest krótszy, załóżmy o jeden centymetr - wystarczy jeden.

Skracanie długości basenu ma miejsce na wielu nieckach. Pływalnie o długości 25m nie stanową problemu, gdyż można się przecież wykazać kreatywnością i postawić 1 cm ściankę przylegającą do końca płytszej części basenu. Wtedy basen ma długość 24,99 cm i magicznym sposobem zamiast dwóch ratowników widzimy jednego.

Ratownik, to też człowiek. Musi mieć zastępstwo, gdy wyjdzie przykładowo do toalety. Musi mieć wsparcie przy trudniejszej akcji lub gdy trzeba ratować więcej osób niż jedna. Istnieje takie powiedzenie ,, Najlepszy ratownik, to taki ratownik, który nie musi ratować''. Oczywiście chodzi tutaj o zabezpieczenie basenu w taki sposób, aby nie dać możliwości do zagrożenia życia człowieka.

Takich sytuacji w naszym życiu będzie wiele. My musimy pamiętać, że nie pieniądze a nasze życie i życie drugiego człowieka jest najważniejsze. Nasze zdrowie i bezpieczeństwo są największą wartością, o którą powinniśmy stale dbać

środa, 28 czerwca 2017

Strach przed wodą




     Lęk przed wodą stanowi problem ściśle związany z nauką pływania. Stawia przed instruktorem wyzwanie i zmusza go do posługiwania się specjalnie dobranymi metodami nauczania. Poprzez lęk nauka pływania ulega zwolnieniu a dziecko przestaje czerpać radość z uczestnictwa na zajęciach prowadzonych w wodzie. Instruktor zwalcza lęk przed wodą u ucznia poprzez odpowiednie metody oraz proces adaptacji i odpowiednią motywację dziecka. Duże znaczenie ma zaznajomienie ucznia z regulaminem pływalni, obiektem oraz pokazanie jak sobie radzą w wodzie doświadczeni pływacy. Lęk jest stanem, któremu towarzyszą negatywne emocje, więc powinno się przeciwstawiać im emocje pozytywne. Mogą go niwelować atrakcyjne przybory pływackie w połączeniu z zabawową formą prowadzenia zajęć. Bliska obecność nauczyciela podczas lekcji pływania wzbudza u dziecka poczucie bezpieczeństwa i pewność siebie. Pomocne są również ćwiczenia na lądzie, imitujące ruchy pływackie oraz odpowiednia głębokość i temperatura wody. Zapewnienie dziecku pozytywnych bodźców związanych z miejscem nauczania, organizacji nauki pływania oraz postawy instruktora stwarza warunki, które niwelują u wychowanka negatywne stany psychiczne i fizyczne związane z lękiem przed wodą. Powodem negatywnych stanów lękowych mogą być także doświadczenia nabyte poza basenem. Wpływ może mieć sytuacja rodzinna, problemy w szkole, stresujące sytuacje. Grupa, w której dziecko uczęszcza na zajęcia wywiera znaczący wpływ na uczącego się pływać. Uczeń poprzez obserwację innych uczących się nabiera odwagi i chce im dorównać lub być lepszy. Wzajemna integracja oraz zainteresowania poprawiają atmosferę zajęć oraz nastrój, dzięki czemu nauka jest efektywniejsza i stwarza warunki prowadzące do niwelowania stanów lękowych.

środa, 21 czerwca 2017

Blog Pływackie porady

     Witam. Zapraszam do odwiedzania bloga ,, Pływackie porady''. Znajdziecie tutaj cenne wskazówki dotyczące nauki oraz doskonalenia pływania. Informacje o sprzęcie jak i filmy instruktażowe pomagające w opanowaniu umiejętności pływackich. Ponadto chciałbym poruszyć również kwestie psychologiczne opierające się na motywacji i celowości dążenia do zdrowego trybu życia. 

    Możemy zauważyć, że dzisiejsze czasy charakteryzują się siedzącym trybem życia. W zależności od wieku przychodzimy zmęczeni z pracy i nie mamy na nic siły. Do tego dochodzą obowiązki domowe i inne sprawy o wyższym priorytecie. Co jakiś czas w głowie pojawia się myśl, która zachęca nas do podjęcia jakichkolwiek ćwiczeń. Jednak jest to ulotne światełko w tunelu, które ogarnia po pewnym czasie ciemność. Po latach ciężkiego trybu życia czujemy się coraz gorzej... przybywamy na wadze, bóle kręgosłupa nie dają nam spać, mamy coraz gorsze samopoczucie, które poprawiamy zajadając słodycze czy pizze. Z pomocą wychodzą do nas trenerzy personalni ukazujący metamorfozy swoich podopiecznych i metody zdrowego żywienia. Jesteśmy oblegani reklamami i ofertami, które są odpowiedzią na potrzeby konsumenta. Nastąpiła komercjalizacja sportu. Często reklama, oferta i treść przekazuje nam informacje jakie chcemy usłyszeć pomijając te, które są dla nas przydatne i wartościowe. W naszym kraju jest wielu trenerów z bogatą wiedzą i doświadczeniem. Jednakże mogą stać w cieniu kolorowych reklam i obiecujących ofert.

    Moim celem jest stworzenie miejsca, które będzie wartościowym zasobem cennych informacji składających się z porad, własnych filmów i treści. Zachęcenie ludzi do dyskusji i zadawania pytań. Od lipca powstanie również kanał na youtube. Ponadto chciałbym przekazać chociaż odrobinkę miłości do pływania, która zaowocuje poprawą zdrowia. Dbajmy o siebie bez względu na wszystko. Pamiętajmy, że zdrowie to największa wartość nie tylko dla nas a także dla naszej rodziny i bliskich. 🙂